Spotkanie pokoleń na pięć miesięcy
Wczoraj nasza Marianka skończyła pięć miesięcy. Ale czy tak na prawdę? Bo Jej wiek skorygowany to jakieś siedem tygodni. Czasami utrudnia nam to choćby rozmowę z lekarzami. Niestety niektórzy jakoś nie chcą dostrzec, że jednak Mania ani nie wygląda ani nie rozwija się jak pięciomiesięczne dziecko. Ale najważniejsze, że jest z nami już tak długo i jeszcze dłużej będzie…
W dniu swoich małych “urodzinek” Marianka poznała wczoraj swoją prababcię. Bardzo mi zależało na tym abyśmy pojechali do babci Adeli jak najszybciej będzie to możliwe, bo ma 91 lat i bardzo chciała zobaczyć Maniulkę. Było to bardzo wzruszające spotkanie. Marianka jest 10 z 11 prawnucząt, a babcia powitała ją czułym pocałunkiem w główkę. To takie spotkanie pokoleń. I pomimo, że najstarsza prawnuczka babci ma już 23 lata to Mariankę powitała z taką radością i miłością jakby była pierwsza. Bardzo chciałabym aby Mania miała jak największy kontakt ze swoją prababcią. Ja miałam to szczęście, że znałam również jedną moją prababcię – Mariannę i wspominam to z rozrzewnieniem. Kontakt z nią dał mi bardzo wiele. Dowiedziałam się o tym, że życie kiedyś było inne, doceniłam jak ważna jest chęć życia i działania. A przede wszystkim zdałam sobie sprawę, że kobiety są bardzo silne i potrafią znieść bardzo wiele aby rodzina był razem. Czy to wszystko wiedziałam jako 9 latka? Nie, ale z czasem kiedy dorastałam już bez prababci, wspominając i analizując docierało do mnie pomalutku co zostawiła we mnie babcia Marysia.
Moim zdaniem bardzo ważne aby dzieci miały kontakt z dziadkami i innymi starszymi osobami z naszych rodzin. Bo ważne aby wiedziały jakie są nasze korzenie, skąd pochodzimy, dlaczego warto być członkami naszej rodziny. Taki kontakt kiedyś dał mi bardzo wiele i będę się starała aby Mariance tego nie zabrakło. Bo nie ma przyszłości bez przeszłości…