Wartości jak to łatwo powiedzieć
Kiedy na świat przychodzi mały człowiek jest jak biała, niezapisana kartka. No może nie do końca, bo ma już jakąś fakturę – cechy charakteru, dziedziczne, ale nadal jest wiele do zapisania w jego księdze. W śród wielu rzeczy, które pojawią się na tych białych kartkach znajdzie się z czasem system wartości, którym ten jeszcze mały człowiek, będzie się w życiu kierował.
Wartości są niezmiernie ważnym tematem dla mnie. Swego czasu dużo o nich czytałam, rozmawiałam, myślałam, prowadziłam zajęcia i pisałam. Wartości to coś czego człowiek uczy się w międzyczasie, obserwując i poznając świat. I choć nie wiem jakbyśmy się starali inaczej jak przez pośredniość nie przekażemy naszym dzieciom wartości, które są dla nas ważne. Oczywiście, że należy już z najmłodszymi dziećmi rozmawiać na te tematy, ale nic to nie da jeśli będziemy mówili jedno a robili drugie. Dziecko zawsze lepiej przyswoi to co widzi niż słyszy. Jeśli mówimy dziecku, że rodzina jest najważniejsza a większość czasu spędzamy w pracy to dziecko nie zrozumie, że jest to dla dobra tej rodziny. Bo będzie czuło, że jak coś jest ważne to poświęca się mu czas. Jeśli będziemy mówili o miłości, a dziecko co chwila będzie słyszało kłótnie rodziców to też nie uwierzy. Bo już maluszek uczy się przez naśladownictwo.
Im mniejsze dziecko tym łatwiej przekazać mu nasz system wartości, ale z czasem będzie coraz trudniej. Pojawią się koledzy, szkoła, znajomi, media, rożne organizacje. Wszyscy będą Go bombardować informacjami często sprzecznymi. W wieku około 13 lat często dzieci, a właściwie już nastolatki, zaczynają się buntować przeciwko wartościom jakie przekazali im rodzice. Jedne będą to robiły szumnie, z przytupem, inne w zaciszu pokoju, z pamiętnikiem od poduszką. Jak im pomóc aby się nie zagubiły? Nadal żyć według wyznawanych wartości, być obok i pokazać, że mogą na nas liczyć. Nie udowadniać, że tylko my mamy rację. Bo to tylko powoduje większy dystans. Najzwyczajniej w świecie pokazać, że nasze wartości mają sens.
W wieku około 16 – 18 lat nastolatki mają już jako tako ustabilizowany system wartości. Często jest on trochę sprzeczny z tym czego my ich nauczyliśmy, ale nie ma co panikować. To nie koniec. Nasza postawa i życie to najlepsza reklama naszych wartości. Przyjdzie moment kiedy zaczną się usamodzielniać i jeśli fundament, który od nas trzymali był silny, a nasze życie z nim zgodne… Zresztą to chyba sami wiecie jak często po czasie przyznajemy rację naszym rodzicom i jak chętnie wracamy do tego co było dla nas ważne u zarania naszego życia.
Ja już dziś myślę o tym jakie wartości są dla mnie najważniejsze i jakie chciałabym przekazać Mariance. I choć będzie miała dopiero roczek wierzę, że już pierwsze wyrazy na Jej białych kartkach zapisują się. A później… wytrwałość i życie zgodnie z wyznawanymi przeze mnie wartościami – to powinno pomóc Mani w stworzeniu własnego systemu wartości 🙂