Mamy, Matki, Mamusie, Mateczki…
Nie można przecenić roli matki w życiu każdego człowieka. To ona ma ogromny wpływ na każdego z nas od samego poczęcia. Jej nawyki żywieniowe, używki, stres, chęć lub nie do nowo powstającego życia. To ona jest początkiem miłości lub jej braku. Wychowuje, uczy, kocha…
Mówi się o tym, że Pan Bóg każdemu daje Anioła Stróża, którym jest mama…
Macierzyństwo to zarazem najpiękniejsza i najtrudniejsza rzecz jaka przydarzyła mi się w życiu. I choć to dopiero początek to patrząc w tej chwili na śpiącą w łóżeczku Mariankę wiem, że to jest moje powołanie i nie zamieniłabym tego doświadczenia na nic innego. Nie ma większej i prawdziwszej miłości niż ta matczyna, która prowadzi prze życie i pozwala stać się wspaniałym dorosłym. Dziś patrzyłam jak moja mam po raz pierwszy bierze Manię na ręce i z jaką miłością patrzy przy tym na mnie. Wiem, że to ona nauczyła mnie jak kochać i być dobrym. Choć dostrzegam w niej wady (z czasem coraz mniej) to bardzo bym chciała, żeby Marianka kochała, szanowała i ufała mi tak jak ja swojej mamie.
Wiem, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia co ja. Nie każdy ma tak cudownego Anioła Stróża. Ale to właśnie każda kobieta podejmuje decyzję jaką mamą będzie. I po mimo, że co jakiś czas słyszymy o matkach, którym powinno odebrać się to miano, to są to tylko wyjątki. Powinniśmy się skupić na tym, że na świecie są miliony wspaniałych mam, które czerpią radość z tej roli, które kochają swoje dzieci, chcą dla nich jak najlepiej…
Świętujmy więc dziś dzień tych wszystkich niesamowitych kobiet, które kochają bezgranicznie i uczą kochać…
Ja też świętuję… po raz setny wkładając smoczka w otwartą buźkę Marianki, która patrzy na mnie swoimi ufnymi oczkami… To nic, że za chwilę smoczek znów wypadnie… możesz mi ufać, że do póki sama go nie utrzymasz zawsze Ci go podam <3