Pierwszy – niespodziewany, ale na pewno nie ostatni
Nasza Marianka to duża dziewczynka i udowadnia nam to każdego dnia. Czasami nas to przeraża i zaskakuje jednocześnie. Tak było i tym razem. Już od dłuższego czasu Mania niemiłosiernie się śliniła, ale cóż dzieci tak mają. Gdzieś z tyłu głowy miałam co to może oznaczać, ale przecież Ona ma dopiero 6 tygodni wieku korygowanego. A poza tym jak się patrzy na niespełna 4 kg dziecko to można się spodziewać czegoś takiego? Kilka nieprzespanych nocy, marudzenie – cóż takie życie rodzica. I nasza pani pediatra, która po szczepionce zapytała czy mamy coś od gorączki, bo wprawdzie po tej szczepionce gorączkować nie powinna ale przy ząbkowaniu się przyda. I w sobotę mnie w końcu tknęło… Bo choć w ziewającej buzi Marianki nie dostrzegłam żadnych zmian postanowiłam sprawdzić to organoleptycznie za pomocą palcai. I znalazłam… Górna, prawa “3” wyrywała się przed szereg. W Maniusiowej buźce rozgaszcza się maleńki ząbek.
Jak Marianka to znosi, chciałabym napisać, że z godnością, ale oczywiście kiedy ją boli to tylko to się liczy. Na razie nie jest jednak źle. Zaopatrzyliśmy się w żel i gryzaczek. Co nie było takie łatwe zważywszy na rozmiar usteczek Marianki, ale dziadkowie stanęli na wysokości zadania. Ktoś może powiedzieć, że wszystkie dzieci zaczynają kiedyś ząbkować, więc po cóż się nad tym roztrząsać. Jednak dla nas było to zaskoczenie, bo u wcześniaków wszystko może zacząć się z opóźnieniem lub wyprzedzeniem. Jedne cechy będą się rozwijały zgodnie z wiekiem metrykalnym inne ze skorygowanym. Ale tak jak już kiedyś pisałam, każde dziecko rozwija się inaczej, a najważniejsze że się rozwija i idzie do przodu.
Tak więc czekamy na kolejnych białych gości w Mariankowej buzi i na kolejne etapy Jej rozwoju. Jest to bardzo fascynujące, a jednocześnie przerażające, że nigdy nic nie wiadomo.
PS: Po wizycie u pediatry okazało się, że to kostniak, który wygląda jak ząbek i jest dość częsty u wcześniaków, ma takie same objawy i powinien za jakiś czas się wchłonąć. Ale dziąsełka dolne już są rozpulchnione i czekamy…