Close

24 października 2017

Dlaczego dzieci bywają agresywne?

dlaczego-dzieci-bywaja-agresywne

Oczywiście na temat agresji u dzieci powstało wiele książek, artykułów i wpisów. Jest wiele teorii, które opierają się na badaniach naukowych z całego świata. Ja jednak chciałabym Wam opowiedzieć o tym dlaczego dzieci bywają agresywne na podstawie nie tylko wiedzy teoretycznej, ale przede wszystkim praktyki – 9 lat pracy w przedszkolu i 19 lat pracy z dziećmi i młodzieżą jako instruktor harcerski.

Trzeba zaznaczyć, że dzieci nie rodzą się agresywne. Wszystkie instynkty, w które są wyposażone po przyjściu na świat są nastawione bardziej na ochronę siebie niż atak. Co nie znaczy, że już maluchy nie potrafią być agresywne w stosunku do innych lub siebie (autoagresja).

Pierwszą grupę przyczyn nazwałabym „chorobowe/ zaburzeniowe” – ogólnie neurologiczne i są one w większości związane z większymi lub mniejszymi (a nawet mikro) uszkodzeniami mózgu. Mogą to być powikłania po niedotlenieniu okołoporodowym, wylewach dokomorowych, urazach. Często nie da się ich przewidzieć i może być trudno poradzić sobie z agresją wywołaną właśnie nimi. Na pewno pomogą tu różnego rodzaje terapie, rehabilitacje, zajęcia z integracji sensorycznej. Starsze dzieci mogą korzystać z różnych technik wyciszania się i relaksowania.

Jeżeli nasze dziecko ma problem z agresją – zwłaszcza autoagresją, warto jest się zastanowić czy nie wchodzą tu w grę przyczyny neurologiczne. Zawsze w chwilach wątpliwości warto jest się udać do specjalisty, nawet tylko po to aby wykluczył nasze podejrzenia. My wiedząc, że Marianka miała wylewy dokomorowe, po rozmowie z neurologiem dziecięcym specjalizującym się we wcześniakach potrafiliśmy zareagować na jej autoagresję. Właśnie zajęcia z integracji sensorycznej, ćwiczenia w raczkowaniu i kołderka obciążeniowa, pomogły nam na tę chwilę zapanować na tym.

Inną przyczyną tego, że dzieci bywają agresywne jest ich nieumiejętność radzenia sobie z emocjami. Niektórym przychodzi to łatwiej innym trudniej. Może to wynikać z braku wiedzy na ten temat. Nikt nigdy im nie pokazał jak to się robi, nie były w stanie zaobserwować w swoim najbliższym otoczeniu tego. U małych dzieci wynika to również z tego, że ich mózg jeszcze nie jest na tyle zintegrowany, że trudno im pojąć tę naukę. Z tą przyczyną agresji też nie jest aż tak łatwo sobie poradzić, jednak zdeterminowani rodzice są w stanie to zrobić. Oczywiście pomoc psychologa jest wskazana, ale praca w domu, nad sobą też przynosi bardzo duże efekty. Jeżeli to my pokażemy dzieciom jak radzić sobie z emocjami, dodamy do tego umiejętność wyciszania się i techniki relaksacyjne… to wspólnie możemy sobie z tym poradzić. Polecam również lekturę książki „Zintegrowany mózg – zintegrowane dziecko”, która dokładnie tłumaczy tę sferę.

Najbardziej jednak popularną przyczyną agresywności dzieci jest to…, że nauczyły się tego od nas dorosłych (czasami również od rówieśników). Dziecko, które doświadczyło agresji najprawdopodobniej samo też będzie jej w przyszłości używało. Ktoś może powiedzieć „ale moja rodzina nie jest patologiczna, to sąd agresja u mego dziecka”. Pamiętajmy, że agresja to nie tylko podniesienie ręki czy klaps, to też wszystko co ma związek z agresją słowną czy emocjonalną. Dzieci rodząc się nie wiedzą, że można kogoś uderzyć, zwyzywać czy poniżyć. Tego uczą się. Gdzie? Wszędzie… w domu, u dziadków, opiekunki, w żłobku, przedszkolu, w piaskownicy, szkole. Bardzo pomaga im w tym telewizja, internet, media społecznościowe… To, że powiemy na dziecko „głupi jesteś czy jak?” to też agresja. Jeżeli dziecko znajduje się w trudnej dla siebie sytuacji reaguje na nią tak jak zostało „nauczone”. A, że uczy się przez obserwację. To, że nigdy rodzic nie podniósł ręki na dziecko, ale już na partnera tak… to też modelowanie zachowania.

Aby poradzić sobie z tą przyczyną agresji należy zidentyfikować osobę/ miejsce gdzie się takiego sposobu reakcji na problem dziecko nauczyło. Warto się tu zastanowić zawsze nad samym sobą. A potem pokazać prawidłowe wzorce zachowania. Nie tylko wytłumaczyć jak sobie poradzić z tym , ze ktoś Ci zabrał zabawkę, ale też na co dzień, w działaniu i swoim postępowaniu utwierdzać, że można inaczej. Z pewnością nie „wypędzimy” z dziecka agresji naszą złością i agresją. Bo agresja zawsze rodzi agresję. Ktoś kto dziś jest zastraszony, w przyszłości może znaleźć kogoś słabszego i również stosować agresję lub mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości i stosować autoagresję.

Kiedy zauważamy lub ktoś nam mówi, że nasze dziecko bywa agresywne zawsze należy z nim porozmawiać i wspólnie znaleźć przyczynę takiego zachowania. Pamiętajmy, że to nie dziecko jest agresywne, tylko jego zachowania są takie. Zachowanie dużo prościej zmienić niż człowieka. A jeżeli dziecko uwierzy, że jest agresywne będzie mu trudniej sobie z tym poradzić (czytaj tu).

Należy tu wspomnieć też o agresji, która pojawia się przy testowaniu granic rodzicielskich. Maluchy około 2 – 3 roku życia często sprawdzają czy mogą kogoś uderzyć, jak ktoś zareaguje. Może to się wydawać na początku urocze lub śmieszne, ale od razu trzeba to ukrócić. To tylko test. Nie należy oddawać, czy uderzać po rączkach. Warto z dzieckiem porozmawiać, wytłumaczyć i za każdym razem stanowczo mówić, że tak nie wolno i my się na to nie godzimy. Dziecko musi wiedzieć dlaczego nie wolno, ale odstępstw nie może być.

Zachęcam do szukania prawdziwych przyczyn dziecięcej agresji. Nie bójmy się spojrzeć także na siebie, nasze relacje w domu, z rodziną i znajomymi. Na to wszystko co widzi (choć często sobie z tego nie zdajemy sprawy) dziecko. Ono się uczy… I zawsze i wszędzie pamiętajmy, że klaps to tuż agresja… a agresja zawsze rodzi jakiś rodzaj innej agresji.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *