Marianka zmienia się z dnia na dzień. Co jeszcze wczoraj było dla Niej trudne dziś lub jutro okaże się proste. Tak było ze spacerami i tak było z kąpielą. Po mimo, że na spacery zaczęliśmy chodzić kilka dni po powrocie ze szpitala, to nie były to ulubione chwile Marianki. Nie cieszyła się na leżenie w […]
Więcej
Dziś Dzień Ojca nie mogłam się więc powstrzymać, żeby o tym nie wspomnieć. O roli ojca napisano już bardzo wiele, zarówno w wychowaniu dziewczynek jak i chłopców. Nie można przecenić tego czego dzieci mogą się nauczyć od taty. A ponieważ robią to przez naśladownictwo i obserwację to “biorą” od nich zarówno dobre jak i złe […]
Więcej
Marianka jest niezwykle radosnym i ruchliwym dzieckiem. Często się uśmiecha i “zagaduje” do nas. Pisałam już, że ma dobry apetyt i uwielbia jedzenie. Problem pojawia się tuż po tym, jak skończy się mleko. Mania ma refluks III stopnia i duże problemy z ulewaniem oraz podchodzeniem jedzenia. Kiedy tylko skończy jeść z jej twarzy znika błogi […]
Więcej
Wczoraj nasza Marianka skończyła pięć miesięcy. Ale czy tak na prawdę? Bo Jej wiek skorygowany to jakieś siedem tygodni. Czasami utrudnia nam to choćby rozmowę z lekarzami. Niestety niektórzy jakoś nie chcą dostrzec, że jednak Mania ani nie wygląda ani nie rozwija się jak pięciomiesięczne dziecko. Ale najważniejsze, że jest z nami już tak długo […]
Więcej
Jeszcze zanim Marianka przyszła na świat rozmawialiśmy z mężem o karmieniu piersią. Wiedziałam, że jest to bardzo ważne dla dziecka, jego zdrowia i rozwoju. Kiedy Mania pojawiła się tak niespodziewanie okazało się, że mój pokarm może być dla niej jak najlepsze lekarstwo. Pierwsze krople siary były jak najcenniejszy skarb, który pielęgniarki wtarły w podniebienie Maniusi. […]
Więcej
Od kilku dni przeprowadzam “przemeblowanie” w Maniusiowej komodzie. Ponieważ zaczęło się okazywać, że kiedy sięgam po jakieś ubranko… jest za małe lub na styk. Po prostu Marianka wyrosła już ze swoich pierwszych ubranek. Troszkę mnie to zaskoczyło, że tak szybko. Ale przecież widzę ją cały czas i trudno mi dostrzec, że po prostu rośnie. Choć […]
Więcej
Nasza Marianka to duża dziewczynka i udowadnia nam to każdego dnia. Czasami nas to przeraża i zaskakuje jednocześnie. Tak było i tym razem. Już od dłuższego czasu Mania niemiłosiernie się śliniła, ale cóż dzieci tak mają. Gdzieś z tyłu głowy miałam co to może oznaczać, ale przecież Ona ma dopiero 6 tygodni wieku korygowanego. A […]
Więcej
Dzisiejszy dzień upłynął mi pod znakiem wielozadaniowości. Przez wiele lat zarówno pracy zawodowej jak i harcerskiej wykonywałam kilka rzeczy jednocześnie. Taka była potrzeba i do tego się przyzwyczaiłam. Jednocześnie realizowałam zawsze kilka projektów, pisałam, przygotowywałam, podsumowywałam. Takie życie. Wszystko na najwyższych obrotach. Zmieniło się to trochę jak zaszłam w ciążę, a zupełnie kiedy urodziła się […]
Więcej
Dziś uświadomiłam sobie, że moja Marianka codziennie jest inną “nową” osobą, którą chce poznać. Byłyśmy na szczepieniu i Mania przy badaniu trochę płakała. Była wybudzona (w samochodzie oczywiście zasnęła) i już trochę głodna. Jedna z pielęgniarek stwierdziła, że zabawi Ją grzechotką. Pomyślałam sobie “próbuj, próbuj”, bo do tej pory nie reagowała jeszcze na zabawki. A […]
Więcej
Część z Was może pamięta, że Marianka ma z tyłu na szyjce naczyniaka. Przez dłuższy czas powiększał się. Kiedy ten proces się zakończył (jeszcze na oddziale wcześniaków) lekarze po konsultacji z chirurgiem postanowili rozpocząć podawanie laków. Plan jest taki, że naczyniak ma się wchłonąć aby nie trzeba było go usuwać zabiegowo. Wszystko pięknie, ładnie. Marianka […]
Więcej