Są takie dni kiedy trzeba sobie przypomnieć dlaczego tak bardzo lubi się być rodzicem. A przynajmniej ja lubię być mamą 🙂 I choć bywa ciężko ogarnąć wszystkie obowiązki, a jednocześnie odstawić na chwilę na boczny tor swoje dotychczasowe życie, to są takie momenty w życiu rodzica kiedy wszystko zostaje wynagrodzone. Nie ważne ile pieluszek zmieniłeś, […]
Więcej
Odwiedzając wczoraj rodzinne groby na cmentarzu obserwowałam wiele rodzin, zachowania dzieci i przypominałam sobie jak sama byłam dzieckiem. Jaka byłam? Ciekawa wszystkiego i wszystkich co mnie otacza. Bezustannie zadawałam rodzicom pytanie czyj grób odwiedzamy? Dlaczego? Kim są ludzie, których spotykamy? Co roku pytań było mniej, bo dużo już wiedziałam. Z uśmiechem wczoraj obserwowałam syna jednej […]
Więcej
Odkąd tylko zaczęłyśmy z Marianką wychodzić na spacery, częściej wyjmować ją z wózka w miejscach publicznych pytałam to pytanie co najmniej 100 razy: „Czy to chłopczyk?” A dlaczego? Tylko dlatego, że nie była ubrana na różowo i nie miała na swoich czarnych włoskach opaski z kokardką. Podobają mi się ubranka w różnych kolorach, nie tylko […]
Więcej
Nie odkryję Ameryki pisząc, że większość niepojących zachowań dzieci to wołanie o dostrzeżenie przez rodziców. Często spotykałam się z sytuacją kiedy rodzice poświęcali uwagę dziecku a i tak zachowania agresywne czy wycofanie występowały. Po mimo naszych najszczerszych chęci po prostu czasami nie widzimy naszego dziecka takim jakim jest w rzeczywistości lub nie dostrzegamy tego jakim […]
Więcej
To było spotkanie… dla nich z pewnością jakby po latach. Oliwka jest starsza o 3 dni od Marianki, wspólnie spędziły prawie 3 i pół miesiąca najpierw na reanimacji, a następnie na wcześniakach. Walczyły o swoje życie, a później uczyły się żyć jak normalne dzieci. “Cepap”, namiot tlenowy, rurka z tlenem, samodzielne oddychanie, dom… Wczoraj spotkały […]
Więcej
Bardzo się ucieszyłem, gdy Sylwia zaproponowała mi, abym podzielił się z czytelnikami jej bloga moimi doświadczeniami w wychowaniu dzieci. Jednak po dłuższym przemyśleniu moja radość zmalała, ponieważ uświadomiłem sobie, że moje dzieci to nastoletnia młodzież (17 i 19 lat), a czytelnikami bloga są raczej rodzicie maluchów, stawiających pierwsze kroki i zadających pierwsze pytania. Z drugiej […]
Więcej
Teraz już mogę to powiedzieć głośno i wyraźnie: INKUBATOR TO NIE BRZUCH! Dlaczego teraz? Bo już mogę jakoś spokojnie wracać myślami do pierwszych tygodni życia Marianki. Wiem, że wielu znajomych i rodzina chcieli nas pocieszyć, nie bardzo wiedzieli co powiedzieć, więc najczęściej padało stwierdzenie, że Mania poleży w inkubatorze, podrośnie i wszystko będzie dobrze, że […]
Więcej
Kiedy dziecko zaczyna swój proces opuszczania rodzinnego gniazda? Niestety w chwili kiedy zaczyna rozumieć, że “jest”… Może nie każdy się ze mną zgodzi, ale w momencie kiedy maluch zrozumie, że mama i on to dwie oddzielne osoby stawia pierwszy krok w kierunku niezależności i samodzielności, w kierunku dorosłości. Kiedy dziecko po raz pierwszy stwierdzi, że […]
Więcej
Świat oszalał… tym razem na punkcie Pokemonów, ale co i rusz coś nowego nie pozwala spać milionom. Dlaczego? Bo potrzebujemy nowości, adrenaliny, ekscytacji, oderwania od zwykłych spraw? Pewnie są jest jeszcze tysiące innych powodów. Coraz częściej kontakty na żywo, przeżycia i przygody przenosimy ze świata realnego do wirtualnego. I co gorsza robią to coraz mniejsze […]
Więcej
Co dnia Marianka jest coraz bardziej komunikatywna i chętna do kontaktu z otoczeniem. A ranek upływa nam na wspólnych zabawach. Część z nich wynika wprost z zaleceń rehabilitantki lub okulistki ale nie wszystkie. Niektóre są po prostu “nasze”… Kiedy siedzi się cały dzień z dzieckiem w domu (nie licząc spaceru) to choćby z nudów próbuje […]
Więcej